sobota, 7 lutego 2015

Niespodziewana niespodziewajka :)

Dzisiaj nie pokażę wam zdjęć na konkurs, tak jak planowałam, gdyż przybyły do mnie 2 maluchy, które chciałabym najpierw opisać ;)

Daisy i Milano


4 dni temu zawitały do nas 2 konie : Milano i Daisy.
Był to zakup, którego nikt się nie spodziewał.


Milano

Miluś, bo tak nazywamy naszego kochanego ogierka, już od jakiegoś czasu nam się podobał, jednak na liście zakupów zawsze wygrywał z nim jakiś inny koń. Tym razem udało się go kupić :)

Milano jest moim pierwszym źrebakiem z hodowli collecta i jestem z niego bardzo zadowolona :D



Jest zadziorny i pełny energi, jak na źrebaka przystało ;)


Jest też wyjątkowo ładny :) 
Ma cudowną piaskowo-brązową sierść oraz podobną grzywę i ogon, co trochę mnie zdziwiło ze względu na jego rasę (haflinger)



Niestety maluch przyjechał do nas bez matki, której właściciel stajni nie chciał nam odsprzedać :(


Ze względu na typ budowy, raczej nie będziemy używać w przyszłości Milusia jako konia sportowego, choć spodziewam się, że zostanie on cudownym koniem do ambitnej rekreacji :) 

Daisy


Nigdy nie byłam fanką szetlandów, ale Daisy w końcu mnie przekonała :)


Jest cudowną z charakterkiem :P 
Ustawi nie jednego wyższego od siebie ogiera.


Jeśli chodzi o budowę jest beczką na krótkich nóżkach- typowy szetland :P


Ze względu na swój wyjątkowo niski wzrost klacz nie była i nie będzie przyuczana do siodła.

 Daisy mieszka w boksie z Milano, jest jego dobrą koleżanką i nauczycielką za razem :)


Klacz jest raczej typem konia, który jest zbyt "dziki" na pieszczoty. 
Woli w spokoju skubać siano, niż nawiązywać więzi z człowiekiem.
Musi jednak systematycznie utrzymywać swój gruby brzuszek w dobrej formie, więc nie gardzi marchewkami i przysmakami ;)


Przyjechał do mnie nowy sprzęt, który opiszę w następnej notce :) 

Na dzisiaj to koniec pisania :) Do zobaczenia (?) w kolejnym wpisie.





11 komentarzy:

  1. No!Nareszcie ktoś władcowy :D!Muahaha >:D!
    Z Milusia straszny patyczek, ale swój urok ma :3.Ma cudne malowanie i świetny różowy pyszczek.
    Daisy też niczego sobie, ale jakoś te szablonowe kropki mnie nie przekonują xd.Za to ma piękną grzywę :).
    Swoją drogą fajne tło do zdjęć, nawet o śnieg pod kopytami zadbałaś :D.
    Będę tu zaglądać :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję parki. Źrebak widać, że zadziorny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję . Szeltadnkę mam już bardzo długo, a Milano to jaka rasa ?
    Pozdrawiam i zapraszam na n/n
    figurkischleich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog - dodaję do listy ;)
    Zapraszam - http://deterrasomnia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Szetlandzik jest bardzo ładnym moldem i ciągle poluję na niego w sklepach. Gratki. ;D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie słodziaki :) Fajny blog :D (jestem tu pierwszy raz :D)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratki ślicznych modeli :D Miluś jest wspaniały <3 Szetlandka jednak bardziej mnie zaczarowała i jeśli kiedykolwiek kupię pierwszego konia z tej hodowli, będzie to właśnie ona :) Pozdrawiam i zapraszam na n/n

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratki koników! Chociaż jeśli chodzi o źrebola, to jakiś mało podobny do haflingera :P
    Pozdro!

    OdpowiedzUsuń